Ja wykorzystałam taką właśnie bombkę, do przygotowania tym razem leśnej kompozycji, która z każdej strony bombki prezentuje się inaczej.
Przednią część bombki pozostawiłam przeźroczystą, by odsłaniała umieszczony na
przegródce obrazek oraz zatopione w zaspach śniegu ośnieżone krzaczki
Chcąc pogłębić efekt trójwymiarowości dodatkowo pokryłam dach kościoła i gałęzie sztucznym
śniegiem i skrzącym brokatem.
Tylną część zamalowałam metaliczną farbą (od środka), a na powierzchni namalowałam
Perlen Pen"em drobinki śniegu i ośnieżone choinki.
Jedna bombka, a dwie możliwości ekspozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz