Powszechnie wiadomo, że dzieci nie powinny oglądać zbyt dużo telewizji.
A co z myszkami?
No cóż naoglądały się moje maluchy tańczącej myszy - Angeliny, i jednej z nich zamarzyło się zostać baletnicą. Nie pozostało mi więc nic innego jak przygotowywać strój i akcesoria potrzebne jej do ćwiczeń.
A tak na poważnie pora na przedstawienie Amelki- miniaturowej baletnicy.
Myszka bardzo lubi pozować, więc bez zbędnych słów kilka ujęć .
Puenty, kokardkę i nosek myszki ulepiłam z masy Marth'y Stewart
Lustro oprawiłam w RAMKĘ wykonaną na przy pomocy wykrojnika Marianne LR0322
Pracę zgłaszam na wyzwania:
bardzo urocza :)
OdpowiedzUsuńprześliczna! i jaka dokładność o szczegóły - niesamowite są jej łapki i pazurki!
OdpowiedzUsuńOch, jest prześliczna. Po prostu jak żywa. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólna zabawę w Scrapgangu.
niesamowite
OdpowiedzUsuńo myszka jest cudowna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyszka jest niesamowita! Pozdrowienia od Scrapgangu :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna:)
OdpowiedzUsuń